POWRÓT

" TO NIE BYŁA ZWYKŁA KOLIZJA "

O nieszczęście nietrudno. Przekonali się o tym mieszkańcy Koczarg Starych, których samochód "Rover" nie wyhamował i na śliskiej nawierzchni czołowo wjechał pod nadjeżdżające z przeciwka BMW (nr rej. z pow. sochaczewskiego).

7 listopada br. w Zielonkach na ulicy Warszawskiej (droga nr 580), prawie przy ul. Sportowej, około godz. 18.00 jadący od Warszawy "Rover" aby uniknąć zderzenia z hamującymi przed nim samochodami, zjechał na lewy pas i zderzył się z BMW. W BMW zadziałały poduszki powietrzne. Kierowca i pasażer samochodu wyszli bez uszczerbku na zdrowiu. O dużym szczęściu może mówić kierowca Rovera - również nie odniósł ran. Centralne uderzenie nastąpiło jednak od strony pasażera, gdzie na przednim siedzeniu jechał mężczyzna (około 60 lat). Zmiażdżone blachy samochodu spowodowały, że aby wydostać poszkodowanego niezbędna była interwencja strażaków, którzy przyjechali na miejsce dwoma wozami (z Ochotniczej Straży Pożarnej ze Starych Babic i z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej z Błonia). Po odciągnięciu drzwi za pomocą tzw. "szczęk życia" wyewakuowano poszkodowanego z samochodu, po czym Pogotowie Ratunkowe z Bemowa z ogólnymi obrażeniami, na sygnałach zawiozło go do jednego z warszawskich szpitali. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego ze Starych Babic zabezpieczyli ślady i jak to zwykle bywa ustalą winnych i okoliczności wypadku.

O naszych drogach możesz wypowiedzieć się też na FORUM DYSKUSYJNYM.

MICHAŁ